– Napisz coś dla mnie! – zażądała Anna, gdy się dowiedziała, że piszę na zamówienie. – Jakieś życzenia, wytyczne, temat? – podjąłem wyzwanie. – Daję Ci wolną rękę :-)… w całej rozciągłości…
Ta strona korzysta z plików cookies, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.OK